sobota, 13 grudnia 2014

Rozdział XVI

 PROSZĘ WSZYSTKICH CZYTAJĄCYCH SKOMENTOWAĆ TEN ROZDZIAŁ, CHOCIAŻBY KROPKĄ. CHCĘ WIEDZIEĆ ILE OSÓB TO CZYTA. ♥
 
*Perspektywa Austin'a*
Czekałem już godzinę na Julie, a jej nadal nie było. Postanowiłem do niej zadzwonić. Pierwszy sygnał... drugi... trzeci... czwarty... piąty... "Hej, tu Julie. Nie mogę odebrać telefonu. Napisz sms'a, a ja oddzwonię" odzywa się głos mojej ukochanej. To niestety tylko poczta. Dzwoniłem kilka razy, ale nic. "Może zadzwonię do Rose..." Jak pomyślałem, tak zrobiłem.
- Halo? - odezwała się dziewczyna.
- Cześć, Rose. Nie ma może u ciebie Julie?
- Hej, nie ma... a miała być?
- Nie. Miałam przyjść do mnie ponad pół godziny temu, a jeszcze jej nie ma... Może coś się stało?
- A może po prostu spotkała kogoś znajomego i ci zapomniała o tym powiedzieć? - zasugerowała.
- Sama wiesz, że Jul taka nie jest... Może poszłabyś do niej do domu sprawdzić? Może tam jest? - zapytałem pełny nadzieji.
- Okej. Zaraz odzwonię - powiedziała i się rozłączyła.

*2 godziny później*
Julie nadal nie ma... Jej mama powiedziała, że ponad godzinę temu wyszła z domu. Postanowiliśmy wraz z Rosalie i mamą mojej dziewczyny jej poszukać. Zaczęliśmy od najbliższych kawiarni, barów, parków. Niestety nigdzie jej nie było. Po 3 godzinach poszukiwań wróciliśmy do domu państwa Grande. Martwiłem się i to bardzo. "Co się z tobą dzieje, Julie?" Pani Grande postanowiła zadzwonić do męża i go poinformować o tym. Po rozmowie powiedziała nam, że zwolni się on z pracy i zaraz do nas dołączy.
- Trzeba iść z tym na policję... - powiedziała Rose.
- Zgadzam się - przytaknęła pani Sophie. - Ale poczekajmy na mojego męża. - Rose i pani Sophie wyglądały źle. Zapłakane oczy, drżące ręce...
Po około 20 minutach przyjechał pan Patric. Jego żona powiedziała mu o pomyśle z policją.
- Nie... to bez sensu. Oni przyjmuję zgłoszenia o zaginięciu dopiero po 48 godzinach... - odpowiedział jej.
- To nie traćmy czasu i ruszajmy w poszukiwaniu po całym Texasie. Chociażby miało to zająć dużo czasu - powiedziałem zdenerwowany własną bezsilnością.
- Racja - pan Patric przyznał mi rację.
- Zadzwonię po resztę moich przyjaciół i się rozdzielimy. Może państwo pojadą razem, ja z Rose i Alex'em, a David z Caroline?
- Dobry pomysł. To dzwoń po nich, a my już ruszamy. Lily u sąsiadki, tak? - zapytał pani Sophie.
- Tak. I niech tam zostanie na razie, nie będziemy ją męczyć długimi jazdami - odpowiedziała.
"Skarbie, gdzie jesteś?"

*2 tygodnie później*
Nie znaleźli jej... Policja szukała w całym Teksasie i ani śladu Julie. Kilka dni temu zaczęli szukać w całej Ameryce... Codziennie wstaję rano i nie wychodzę z domu. Bez niej nic nie ma sensu. Mama mojej ukochanej jest w gorszym stanie. Codziennie płacze i jest po prostu załamana. "Julie wracaj w tym momencie do nas! Potrzebujemy cię... A na pewno ja potrzebuje..." Miałem dość tej bezsilności. Płakałem bez ustanku. Fani myślą, że jestem chory i dlatego siedzę w domu. I niech tak myślą. "Nie wyjdę stąd dopóki nie usłyszę jakiejś wiadomości o niej... Dopóki ona nie wróci..." stałem opierając się czołem o szybę, a łzy mi ciekły jak woda w strumieniu.



 "Jeśli w ogóle wróci..." Szybko przegoniłem tę myśl z głowy i wytarłem łzy. Zszedłem powoli schodami na dół, do kuchni.
- Siadaj, słonko i zjedz coś w końcu. Julie wróci, obiecuję ci to - powiedziała moja mama, gdy usiadłem przy stole. Wziąłem do ręki widelec i zacząłem grzebać w jedzeniu. Spojrzałem na nią zapłakanymi oczami, a ona wstała i podeszła do mnie. Przytuliła mnie, a ja mocno się w nią wtuliłem. Teraz już pozwoliłem łzą lecieć.
- A jak nie wróci? - zapytałem patrząc jej w oczy.
- Wróci. A teraz jedz - rzekła odchodząc i patrząc na mnie ze smutkiem. "Tylko tak myślisz..." Zjadłem to, co miałem na talerzu, ociągając się. Wstałem i wstawiłem talerz do zmywarki po czym poszedłem powtórnie do swojego pokoju. Wziąłem do ręki gitarę i zacząłem grać i śpiewać piosenkę, którą dla niej napisałem 2 tygodnie temu. Właśnie wtedy, co miała do mnie przyjść miałem jej ją pokazać...

*Tekst piosenki*
Don't the water grow the trees
Don't the moon pull the tide
Don't the stars light the sky
Like you need to light my life
If you need me anytime
You know I'm always right by your side
See I've never felt this love
You're the only thing that's on my mind

You don't understand how much you really mean to me
I need you in my life
You're my necessity
But believe me that you're everything
That just makes my world complete
My love is clear the only thing I've ever seen

You're all I ever need
Baby you're amazing
You're my angel come and save me
You're all I ever need
Baby you're amazing
You're my angel come and save me


Don't the water grow the trees
Don't the moon pull the tide
Don't the stars light the sky
Like you need to light my life

We can do anything we life
I know we both can get it right tonight
You got your walls built up high
I can tell by looking in your eyes

You don't understand how much you really mean to me
I need you in my life
You're my necessity
But believe me that you're everything
That just makes my world complete
And my love is clear the only thing I've ever seen

You're all I ever need
Baby you're amazing
You're my angel come and save me
You're all I ever need
Baby you're amazing
You're my angel come and save me

When it comes to you
Baby I'm addicted
You're like a drug, no rehab can fix it
I think you're perfect baby even with your flaws
You ask what I like about you
Ooh, I love it all
When it comes to you
Baby I'm addicted
You're like a drug, no rehab can fix it
I think you're perfect even with your flaws
You ask what I like about you
Ooh, I love it all

You're all I ever need
Baby you're amazing
You're my angel come and save me
You're all I ever need
Baby you're amazing
You're my angel come and save me

You're all I ever need
Baby you're amazing
You're my angel come and save me
You're all I ever need
Baby you're amazing
You're my angel come and save me


*Tłumaczenie*
Woda nie rośnie na drzewach
Księżyc nie gaśnie
Gwiazdy nie świecą na niebie
Tak jak próbujesz rozpalić moje życie
Jeśli potrzebujesz mnie na jakiś czas
Wiedz, że jestem zawsze przy Tobie
Widzisz, że nigdy nie czułem tej miłości
Jesteś tą jedną rzeczą, która jest w mojej głowie

Nie rozumiesz ile naprawdę dla mnie znaczysz
Potrzebuję Cię w moim życiu
Jesteś moją potrzebą
Ale uwierz mi że jesteś wszystkim
Tylko to czyni mój świat lepszym
Moja miłość jest czysta jedną rzecz kocham

Jesteś wszystkim czego kiedykolwiek potrzebowałem
Kochanie jesteś niesamowita
Jesteś moim aniołem, który przychodzi i ratuje mnie
Jesteś wszystkim czego kiedykolwiek potrzebowałem
Kochanie jesteś niesamowita
Jesteś moim aniołem, który przychodzi i ratuje mnie

Woda nie rośnie na drzewach
Księżyc nie gaśnie
Gwiazdy nie świecą na niebie
Tak jak próbujesz rozpalić moje życie

Możemy zrobić wszystko, my żyjemy
Wiem że oboje możemy robić to dobrze dzisiejszej nocy
Ty masz swoje wysokie ściany
Mogę mówić, patrząc w twoje oczy

Nie rozumiesz ile naprawdę dla mnie znaczysz
Potrzebuję Cię w moim życiu
Jesteś moją potrzebą
Ale uwierz mi że jesteś wszystkim
Tylko to czyni mój świat lepszym
Moja miłość jest czysta jedną rzecz kocham

Jesteś wszystkim czego kiedykolwiek potrzebowałem
Kochanie jesteś niesamowita
Jesteś moim aniołem, który przychodzi i ratuje mnie
Jesteś wszystkim czego kiedykolwiek potrzebowałem
Kochanie jesteś niesamowita
Jesteś moim aniołem, który przychodzi i ratuje mnie

Kiedy to przychodzi to Ciebie
Kochanie jestem uzależniony
Jesteś jak narkotyk, żaden odwyk nie może tego naprawić
Myślę że jesteś idealna kochanie nawet z twoimi wadami
Pytasz co lubię w tobie
Ohh kocham to wszystko
Kiedy to przychodzi do Ciebie
Kochanie, jestem uzależniony
Jesteś jak narkotyk, żaden odwyk nie może tego naprawić
Myślę że jesteś idealna kochanie nawet z twoimi wadami
Pytasz co lubię w tobie
Ohh kocham to wszystko

Jesteś wszystkim czego kiedykolwiek potrzebowałem
Kochanie jesteś niesamowita
Jesteś moim aniołem który przychodzi i ratuje mnie
Jesteś wszystkim czego kiedykolwiek potrzebowałem
Kochanie jesteś niesamowita
Jesteś moim aniołem który przychodzi i ratuje mnie

Jesteś wszystkim czego kiedykolwiek potrzebowałem
Kochanie jesteś niesamowita
Jesteś moim aniołem który przychodzi i ratuje mnie
Jesteś wszystkim czego kiedykolwiek potrzebowałem
Kochanie jesteś niesamowita
Jesteś moim aniołem który przychodzi i ratuje mnie.


Odłożyłem gitarę i rzuciłem się na poduszkę, płacząc. "Dlaczego to przytrafiło się akurat nam? Dlaczego nie wiem, gdzie ona jest? Dlaczego nie wiem co się z nią dzieje? Dlaczego nie poszedłem po nią tego feralnego dnia?" te i inne pytania zadawałem sobie od dwóch tygodni. Ta cholerna bezradność jest najgorsza. Gdy wiesz, że nie możesz nic zrobić, chociaż tak bardzo byś chciał. Gdy się kogoś kocha to każda minuta bez niego jest jak najgorsze piekło, a co dopiero 2 tygodnie. Te cholerne 14 dni, przez które nie widziałem jej najpiękniejszego na świecie uśmiechu, jej cudownych niebieskich oczu, w których pojawiały się iskierki, jej słodkich, malinowych ust, jej nosa, którego słodko marszczyła, gdy się nad czymś zastanawiała... Nie mogłem pobawić się jej pięknymi, blond włosami, nie mogłem jej pocałować, popatrzyć jej w oczy, przytulić ją, usłyszeć jej piękny, melodyjny głos... Nie mogłem nic!

*************************************************************************************************
Hej misie :* Wiem, że krótki, ale chciałam go dodać jeszcze w tym tygodniu, a nie wiem czy, by mi się udało. Poza tym akurat ten jedyny rozdział jest z perspektywy Austin'a, raczej już takich nie będzie.
Tak jak napisałam na górze proszę wszystkich o komentarze :*

17 komentarzy:

  1. jejku, wspaniały kdjakkxksk kocham cię. cudny xx -agata

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny :D Oczywiście czekam na next <3 ~~Tofik~~

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytam czytam ♥
    I cry ! ;c
    Czekam na następny rozdział ! Pozdrawiam i życzę dużo weny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, z jednej strony się cieszę, że wzbudziłam w Tobie, aż takie emocje, ale z drugiej strony jest mi smutno, że ty "cry", haha :D dziekuje x

      Usuń
  4. Wisz, że czytam :* + genialny, z niecierpliwością czekam na next'a <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Wow, to najbardziej oryginalny komemtarz, jaki w życiu dostałam :D (tak, wiem, że sama napisałam, że może być kropka, haha)
      Dzięki, że czytasz ❤

      Usuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Po prostu cudny!! Czekam na nexta!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Mega <33 Czekam na next :**

    OdpowiedzUsuń